niedziela, 19 czerwca 2016

Descendants Of The Sun [RECENZJA]


Streszczenie:



Shi Jin to wojskowy należący do grupy sił specjalnych, pewnego dnia w szpitalu spotyka doktor 
Mo Yeon. Obydwoje byli sobą zauroczeni, ale jednak praca Shi Jina nie była dość dobra dla ich związku, więc się rozstali, gdyż chłopak nie chciał wyjawić czym się tak naprawdę zajmuje i czemu znika bez słowa na co jakiś czas....W Urku wybuchła wojna, więc Shi Jin wyruszył tam na pomoc ludziom wraz ze swoją grupą specjalną, natomiast niespodzianką jest to, że Mo Yeon pod przymusem dyrektora szpitala wyruszyła do Urku w ramach projektu "Lekarze bez granic". Obydwoje się tam spotykają i walczą o życia swoje, jak i innych ludzi.

Czy Mo Yeon wróci do Shi Jina? Jakie niebezpieczeństwa będą czekały na nich w Urku? Kim tak naprawde jest Shi Jin? Co takiego łączy przyjaciela Shi Jina, Dae Yonga z  Myung Joo, która jest lekarzem wojskowym?



Kadry z dramy:



Moja opinia:


Przez dłuższy czas czytałam i słyszałam chyba na każdej stronie o tej dramie. Wiele osób twierdziło, że jest genialna i warta oglądnięcia, a kadry z niej zawalały mi ciągle całego facebooka,więc chciałam sama ocenić ile jest warta ta produkcja, szczególnie, że dostałam info, że ma być ona emitowana w polskiej telewizji, gdyż Polska wykupiła licencje na nią. Szczerze mówiąc już po pierwszym odcinku drama skradła moje serce, tak jak główny bohater. Kiedy odcinki działy się jeszcze w Seulu drama była jedynie produkcją, o fajnym pomyśle i super wykonaniu, ale kiedy główni bohaterowie spotkali się znowu w Urku akcja zaczęła nabierać tempa. 
 Postać Shi Jina była bardzo tajemnicza, ale zarazem ujmowała zabawny i opiekuńczy charakter bohatera. Bardzo lubiłam patrzyć na jego sceny romantyczne z doktor Mo Yeon,  jak i na sceny, gdy walczył. Kiedy w pierwszych odcinkach pokonał on jakiś chuliganów bijących pacjenta był świetny, a jeszcze ta mina pani doktor, niezapomniana haha. Całe szczęście, że nie pojawił się drugi bohater, który się w niej zakochał, bo by zrąbali dramę....


Co do wątku Dae Yonga i Myung Joo to na początku mnie wkurzali, ale potem zrozumiałam wszystkie ich uczucia, gdyż aktorzy bardzo dobrze przekazali je. Z czasem nawet polubiłam Myung Joo, mimo że zazwyczaj nigdy nie lubię bohaterek drugoplanowych.

Znalezione obrazy dla zapytania descendants of the sun gif

Jeśli chodzi o scenografie to była nieziemska. Cały ten obóz wojskowy w Urku, jak i te widoki i krajobrazy sprawiały, że drama była dla widza naprawdę wyjątkowa, gdyż nie często można ujrzeć produkcje z fabułą, która dzieje się w innym kraju, niż w Korei. Można powiedzieć, że te widoki i scenografia przenosiła widza w klimat dramy/ Doktor Mo Yeon była postacią bardzo zabawną, mimo że strachliwą. Bardzo ją lubiłam, nawet mnie nigdy nie zirytowała swoimi postanowieniami, czy czymś innym. Szacun Mo Yeon! ;) ( A tutaj to była najlepsza, patrz gif niżej...)


Co więcej mogę napisać.....  Kolejną zaletą dramy są piosenki, ponieważ prawie we wszystkich się zakochałam. Idealnie pasowały do produkcji i jej fabuły. Moje ulubione to "Once Again" i "Talk Love". Nie wiem, co mogę wam więcej napisać o tej dramie, bo nie chce wam psuć jej oglądania....  Po prostu oglądnijcie ją, jest cudowna i niezapomniana~! ^-^

Ocena: 10/10
Gatunek: Romans, Akcja, Medycyna, Melodramat
Liczba odcinków: 16
Rok emisji: 2016


Zdjęcia z planu:










Trailer :






W rolach głównych:



Song Joong Ki jako Yoo Shi Jin


Song Hye Kyo jako Kang Mo Yeon


Jin Goo jako Seo Dae Young


Kim Ji Won jako Yoon Myung Joo







2 komentarze:

  1. Uwielbiam tą dramę i obecnie jest na 1 miejscu. Nie jest typowym romansem, ale jest pełna akcji i mogę ją nazwać chyba dramatycznym kryminałem. Jeśli sami głowni bohaterzy wydawali mi się oczywiści i przewidywalni w działaniach to wątek Dae Yonga i Myung Joo pokochałam, w równym stopniu co samego Jin Goo :*. zapraszam na moje recenzje my-dream-is-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń