Streszczenie:
Nieustraszony prokurator Hee Woo postanawia zabawić się w Robin Hooda i ujawnić wszystkie potajemne interesy polityka Jo Tae Suba. Bycie nieustraszonym, można wytłumaczyć jednak jako byciem głupim, lub też odważnym. W jego przypadku niestety staje się łatwo pokonanym głupcem...
Świat jednak nie chce, by tak skończyła się jego historia, więc postanawia dać mu drugą szansę. Cofa go o kilkanaście lat, gdzie od nowa musi skończyć szkołę, zostać prokuratorem i tym razem przyjść przygotowanym, by złapać tak silnego przeciwnika, jakim jest Jo Tae Sub.
Świat jednak nie chce, by tak skończyła się jego historia, więc postanawia dać mu drugą szansę. Cofa go o kilkanaście lat, gdzie od nowa musi skończyć szkołę, zostać prokuratorem i tym razem przyjść przygotowanym, by złapać tak silnego przeciwnika, jakim jest Jo Tae Sub.
Kadry z dramy:
Moja opinia:
Again My Life jest jedną z najnowszych dram Lee Joon Giego, więc nie było opcji, bym ją ominęła. Muszę jednak przyznać, że czekanie na kolejno wychodzące odcinki były męczarnią po obejrzeniu prawie dziesięciu w ciągu dwóch dni.
Główny bohater, Hee Woo to postać, którą już doskonale znamy z innych produkcji tego aktora, nonszalancki, odważny strateg, który zrobi wszystko by osiągnąć swój cel. Mimo że podobne postacie mogliśmy już zaobserwować w innych seriach tego typu, to Joon Gi jak zawsze samą swoją postawą przyciąga, by dać chwilę i temu tytułowi. Na początku nie widziałam zbytnio traileru, ani też nie czytałam opisów dramy, wszystko było dla mnie nowe, jak i zarazem intrygujące.
Sam pomysł, by wskrzesić głównego bohatera, przenosząc go w czasie, jest dla mnie czymś nowym w dramachi naprawdę mi się ten wątek spodobał. Jedyne co to muszę przyznać, że z całego serca współczuję Hee Woo, który na nowo musiał się uczyć na koreańską maturę, a następnie znowu bawić się ze studiami.
Wiele z was może sądzić, że powrót do przeszłości może wydawać się nudny, jak i całe te przygotowania do starcia z Jo Tea Subem, lecz tak naprawdę scenarzyści dobrali idealną akcję nawet we wczesnych odcinkach życia chłopaka. Nawet będąc w liceum, mogliśmy zaobserwować zmianę bohatera z zimnego drania i bezwzględnego prokuratora do kogoś, kto w końcu może naprawić swoje winy z przeszłości.
Główny bohater, Hee Woo to postać, którą już doskonale znamy z innych produkcji tego aktora, nonszalancki, odważny strateg, który zrobi wszystko by osiągnąć swój cel. Mimo że podobne postacie mogliśmy już zaobserwować w innych seriach tego typu, to Joon Gi jak zawsze samą swoją postawą przyciąga, by dać chwilę i temu tytułowi. Na początku nie widziałam zbytnio traileru, ani też nie czytałam opisów dramy, wszystko było dla mnie nowe, jak i zarazem intrygujące.
Sam pomysł, by wskrzesić głównego bohatera, przenosząc go w czasie, jest dla mnie czymś nowym w dramachi naprawdę mi się ten wątek spodobał. Jedyne co to muszę przyznać, że z całego serca współczuję Hee Woo, który na nowo musiał się uczyć na koreańską maturę, a następnie znowu bawić się ze studiami.
Wiele z was może sądzić, że powrót do przeszłości może wydawać się nudny, jak i całe te przygotowania do starcia z Jo Tea Subem, lecz tak naprawdę scenarzyści dobrali idealną akcję nawet we wczesnych odcinkach życia chłopaka. Nawet będąc w liceum, mogliśmy zaobserwować zmianę bohatera z zimnego drania i bezwzględnego prokuratora do kogoś, kto w końcu może naprawić swoje winy z przeszłości.
Fabuła, która toczyła się w dawnych czasach, jednak nie trwała zbytnio długo, może kilka tylko odcinków. Kiedy natomiast wracamy już do bycia prokuratorem możemy oddać się seansowi widząc jak Hee Woo łączy wiedzę o przyszłości i obecne sprawy kryminalne. Czasami można było dostać niezłego szoku, szczególnie na sam koniec odcinków, gdzie zawsze musiał być jakiś Cliffhanger lub zwrot akcji.
Poniżej możemy również spojrzeć na przykładową scenę walki, które w dramie były niczym klej, który sklejał nam całą akcję w tle i nakręcał widzów.
Drama przedstawia również w sobie ważną rzecz, jaką jest radzenie ze swoim własnym lękiem. Po zostaniu zamordowanym Hee Woo za każdym razem jak spotykał sprawcę, drżał ze strachu, dlatego też zapisał się na sztuki walki by w końcu móc mu sprostać i go ostatecznie pokonać przełamując strach do niego.
Poniżej możemy również spojrzeć na przykładową scenę walki, które w dramie były niczym klej, który sklejał nam całą akcję w tle i nakręcał widzów.
Drama przedstawia również w sobie ważną rzecz, jaką jest radzenie ze swoim własnym lękiem. Po zostaniu zamordowanym Hee Woo za każdym razem jak spotykał sprawcę, drżał ze strachu, dlatego też zapisał się na sztuki walki by w końcu móc mu sprostać i go ostatecznie pokonać przełamując strach do niego.
Jeśli jesteście fanami Joon Giego, ale szukacie w dramach więcej komedii, romansu lub nie lubicie, gdzie większość fabuły skupia się na rozmowach politycznych itp, to niestety muszę wam powiedzieć, że ta drama nie będzie dla was. Pomimo że pojawiają się dwie, a nawet trzy rolę żeńskie to sam romans jest ledwo co widoczny, a wręcz zostaje przyćmiony przez wzajemną przyjaźń i oddanie sprawie. Jeśli przypadły wam do gustu dramy takie jak Lawless Lawyer, Two Weeks, Bad Guys to możecie spróbować oglądnąć początek i samemu zadecydować. Według mnie natomiast drama wypada dość dobrze, pomimo mojego rozczarowania zakończeniem, które w jakiś sposób wydawało mi się niewystarczające, to miło spędziłam z nią czas — śmiałam się i w szoku wstrzymywałam oddech podczas niektórych scen.
Ocena: 7,5/10
Gatunek: Prawo, Polityka, Na podstawie webtoonu, Sci-Fi, Dramat
Ilość odcinków: 16 po 1h 15 min
Data wyemitowania: 2022
Trailer:
W rolach głównych:
Lee Joon Gi jako Hee Woo
Lee Kyoung Young jako Jo Tae Sub
Kim Ji Eun jako Kim Hee Ah
Hej, chciałam pogratulować wytrwałości w prowadzeniu bloga! Zaglądałam tu bardzo często, zanim zniknęłam na kilka lat z blogosfery. Ostatnio zaliczyłam wielki powrót i jakoś wzięło mnie na sentymenty - byłam też ciekawa, kto jeszcze nadal tu publikuje. Pozdrawiam i życzę weny do tworzenia kolejnych postów:)
OdpowiedzUsuńPS To ja, AnnFlo (butterflyyoja.blogspot.com)
Cześć! Jasne, że Cię pamiętam! Miło, że wróciłaś do blogów, również życzę wytrwałości <3
UsuńUwielbiam głównego, więc z pewnością do niej siegnę.
OdpowiedzUsuń