piątek, 26 stycznia 2018

Moja Przygoda W Korei Rozdział IV




W ostatnim rozdziale~
- Masz moją walizkę? - zapytała dziewczyna stojącego chłopaka przy moście.
Nieznajomy jedynie wskazał palcem na bagaż oparty o ławkę obok po czy chwycił swoją walizkę i zaczął przeglądać zawartość, czy aby na pewno wszystko jest. Tak samo zrobiła So Ah. Szperając w swoich rzeczach szukała jako pierwsze swojego naszyjnika, który był dla niej skarbem rodzinnym. Otwarła małą torebeczkę i widząc, że nie ma tam jej skarbu była pewna, że chłopak ją okradł, więc szybko zapięła bagaż i podeszła do niego.
- Oddaj mi mój wisiorek! - rozkazała wściekła dziewczyna.
- O czym ty mówisz? - zapytał całkowicie zdziwiony chłopak.
So Ah była tak wściekła, że przez niego straciła swoją najcenniejszą rzecz, że od razu wyjęła z kieszeni jednym ruchem pistolet i wycelowała nim w nieznajomego.
- Mam powtórzyć?! Oddawaj go złodzieju!
- Tak mi się właśnie zawało, że czegoś mi tu brakuję... - westchnął patrząc jak dziewczyna mierzy w niego jego bronią.
- Kto tu kogo nazywa złodziejem, to ty mi ukradłaś broń... - oburzył się Hwan Ki podchodząc bliżej.
- Nie zbliżaj się, bo strzelę!
- Strzelaj jeśli chcesz - powiedział chłopak mając głowę koło lufy pistoletu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Nie odważysz się strzelić...- powiedział pewnym głosem.
Ręce dziewczyny zaczynały drżeń jednak pod wpływem impulsu nacisnęła spust... So Ah zaniemówiła widząc że nic się nie stało. Zaskoczona popatrzyła na pistolet którego spust wciąż kurczowo trzymała.
- Czemu?
- Głupku jak chcesz do kogoś strzelać to pierwsze wsiać do pistoleta magazynek- zaśmiał się Hwan Ki czochrając włosy licealistce.
So Ah poczuła się dość niekomfortowo i spojrzała w oczy chłopakowi przeszywającym wzrokiem. Jego delikatny uśmiech i rozbawiony wyraz twarzy trochę ją uspokoił. Przyglądając mu się trochę dłużej zrozumiała że osoba o tak szczerym uśmiechu nie może być zła, więc zakłopotana przeprosiła za to co zrobiła.
- Ale w takim razie gdzie jest mój naszyjnik?
- Skąd mam to wiedzieć, zobacz może jeszcze w walizce...
Dziewczyna podążyła za jego radą i uważnie przejrzała swój zaginiony bagaż. W końcu po kilku minutach poszukiwań znalazła go w małym pudełeczku na dnie walizki.
- Zapomniałam że go tutaj dałam...
- Naprawdę jesteś głupiutka - zaśmiał się kolejny raz z dziewczyny Hwan Ki.
Zażenowana jeszcze raz przeprosiła i już zakrywając rumieńce z zawstydzenia szybko wróciła do akademika. Zostawiając walizkę koło łóżka szybko się przebrała i powoli się rozpakowała. W międzyczasie zadzwoniła do niej znowu jej mama, więc porozmawiała z nią przez chwile jednak widząc że jej współlokatorka wróciła szybko zakończyła połączenie.
- Wiesz że jutro przewodnicząca robi imprezę zapoznawczą w naszym akademiku? Mamy wszystkie lepiej się poznać więc chciała żeby wszyscy przyszli- wyjaśniła Ra Eun.
- Wydaje się że będzie zabawnie - zaśmiała się So Ah.
- O której zaczynasz jutro lekcje? - zapytała Ra Eun kładąc się do łóżka.
- O 9.00 - odparła podekscytowana na wieść o pierwszych zajęciach.
Obydwie zmęczone pierwszym dniem usnęły....
Następnego dnia So Ah po usłyszeniu budzika wstała na równe nogi, po czym poszła się przebrać w mundurek szkolny. Jej współlokatorka już przynajmniej od godziny siedziała w łazienkę i nakładała makijaż co trochę śmieszyło dziewczynę, gdyż nigdy nie lubiła używać takiej ilości kosmetyków.  Kończąc nakładanie szminki Ra Eun uczesała włosy w luźny kok po czym założyła plecak na plecy i żegnając się z koleżanką wyszła z pokoju. So Ah mając jeszcze trochę czasu szybko włączyła na swoim telefonie stronę, na której rozmawiała z tajemniczym użytkownikiem o nazwie kotek134. Po zobaczeniu jednej nowej wiadomości aż podskoczyła z radości. Szybko nacisnęła na skrzynkę odbiorczą i przeczytała wiadomość.
-" Czy coś się stało? Nie odzywasz się od kilku dni..." -przeczytała dziewczyna uśmiechając się z myślą, że może nie tylko jej zależy na rozmowie.
Licealistka odpisała jak najszybciej tłumacząc, że wydarzyło się coś niesamowitego i przeprowadziła się do Seulu. Sądząc po całej rozmowie z chłopakiem dowiedziała się, że on też tutaj mieszka, więc nie będąc do końca pewną tego czy dobrze robi zaproponowała mu spotkanie. Umówili się oni pojutrze na szóstą wieczór na placu koło Namsan.
So Ah podekscytowana spotkaniem przypomniała sobie nagle, że przecież za chwile miały się zacząć lekcję. Nie chciała się spóźnić pierwszego dnia, więc szybko schowała telefon i ubierając plecak na plecy szybko wybiegła zamykając pokój. Kilka minut później siedziała już w klasie, gdzie miała mieć lekcje na temat artystycznego myślenia do tworzenia filmów. Po zadzwonieniu dzwonka wszyscy usiedli w ławkach, które były podwójne w kolorze błękitu. So Ah zajęła miejsce przy oknie i widząc, że większość osób już dosiadła się do innych bała się, że nie zaprzyjaźni się z nikim, bo wszyscy wydawali się już znać wcześniej. Oczywiście większość z nich chodziło na kursy przygotowawcze do dostania się tutaj, więc stamtąd się znali, a dziwna dziewczyna, która przyszła do szkoły nie wiadomo skąd i bez żadnych egzaminów wydawała się podejrzana. Nawet pomiędzy uczniami zaczęły się szerzyć plotki, że So Ah ma jakieś plecy u dyrekcji, dlatego dostała się do szkoły. So Ah było dość przykro, że za jej plecami słyszała szepty na jej temat, jednak postanowiła sobie, że przy najbliższej okazji zaprzyjaźni się z kimś, gdyż nie była osobą, która od razu rezygnowała z czegoś przez jakieś komplikację,
Do klasy weszła nauczycielka, którą uczniowie trzeciego roku nienawidzili, gdyż była bardzo wymagająca i na jej zajęciach każdy miał wykazać się improwizacją, przez co zazwyczaj oceny uczniów były bardzo niskie,
- Miło mi was wszystkich poznać! Nazywam się Kim i od dzisiaj będę waszą wychowawczynią, jak i nauczycielką od artystycznego myślenia. Mam nadzieję, że nie zawiodę się wami i wszyscy przeżyjecie do końca tego roku! - powiedziała głośno kobieta o blond włosach ułożonych w tak zwany nieład.
- Czy pani sugeruję, że nie wszyscy zdamy do następnej klasy? - zapytała uczennica siedząca na przodzie klasy nosząca okulary.
Kobieta zaciekawiona odwagą licealistki podeszła do niej bliżej i opierając się rękami o jej biurko schyliła się do niej i odpowiedziała jeszcze głośniej "Dokładnie!" Dziewczyna w okularach o mało nie spadła do tył ze strachu. Ten nagły podniesiony głos nauczycielki bardzo ją wystraszył i sądząc po jej minię raczej już nie będzie zadawać żadnych pytań.
- Tak jak powiedziała wam wasza koleżanka, nie wszyscy zdadzą dalej, połowa z was odpadnie już w połowie semestru! - wyjaśniła blondynka.
-Przynajmniej tak było z klasą aktorską w tamtym roku - zaśmiała się zgryźliwie.
Uczniowie po tych pierwszych chwilach z wychowawczynią zrozumieli, że ten rok szkolny z nią to będzie jakieś piekło. Od razu ich entuzjastyczne miny zniknęły i pojawił się strach o przejście dalej.
Wykład przerwał nauczycielce spóźniony uczeń, który jak było widać biegł aż od akademika. Cały zdyszany przeprosił, że przeszkodził. Wychowawczyni jednak postanowiła mu wybaczyć, gdyż to dopiero pierwszy dzień, ale zagroziła, że następnym razem wyrzuci każdego na zewnątrz kto przerwie jej lekcję.
- Usiądź koło tamtej dziewczyny!- rozkazała blondynka widząc, że tylko koło So Ah było miejsce. Chłopak o czarnych włosach i oczach spojrzał na skierowane mu miejsce i widząc koło niego tą samą dziewczynę, którą widział wcześniej otworzył aż buzię ze zdziwienia, po czym zaśmiał się pod nosem i usiadł na miejscu.
- Znowu się widzimy - szepnął do So Ah, Hwan Ki.
Dziewczyna dopiero po chwili zorientowała się, że osoba z którą się wczoraj spotkała w sprawie walizki siedzi właśnie koło niej. Zaskoczona spojrzała na niego swoimi brązowymi oczami w kształcie migdałów.
- Oh to ty... - odparła przypominając sobie jak wczoraj mierzyła do niego nawet pistoletem.
- Dzisiaj mam dla was coś specjalnego, gdyż będziecie musieli zrobić projekt, macie napisać historię w parach i przynieść ją za dwa dni. Ma mieć ona 10 stron.
- Ale jak mamy coś dobrego wymyślić w dwa dni?! - zaprotestował jeden z chłopaków.
- Improvisation - odpowiedziała angielskim słowem nauczycielka mówiąc później by dobrali się w pary i już zaczęli pracę.
W klasie doszło do zamieszania. Po wyjściu blondynki wszyscy zaczynali narzekać na jej metody i zaczynali szukać kogoś do pary. Większość osób od razu skompletowało się dwójkami, więc, gdy So Ah zapytała parę osób to każdy jej odmówił mówiąc, że już ma parę. Widząc jak już wszyscy wychodzą z klasy słysząc dzwonek spuściła  smutnie wzrok i stając na środku westchnęła nie wiedząc co zrobić. Nagle jednak zza jej pleców odezwał się głos Hwan Kiego.
 -Chcesz być ze mną w parzę? - zapytał chłopak podchodząc do dziewczyny.
So Ah trochę speszona ich poprzednim spotkaniem wyobrażając sobie w głowie to jaki chłopak musi być skoro trzymał tyle pieniędzy i do tego jeszcze broń w walizce. Ostatnio może i był trochę delikatny z wyglądu jak się śmiał, lecz dzisiaj wyglądał zupełnie inaczej. Był poważny i ta delikatność całkowicie zniknęła.  Bała się, że może być to jakiś gangster, więc niepewna jak go nie urazić wycofała się do do drzwi wyjściowych, jednak Hwan Ki przewidział jej pominięcie i pojawił się wprost koło niej przypierając ją jedną ręką do ściany.
W tamtej chwili ich wzrok spotkał się ze sobą co od razu wprawiło w jeszcze większe zakłopotanie licealistkę. Czarnowłosy jednak widząc w niej odbicie strachu zaczął się śmiać i od razu ten image bad boya zniknął. Teraz wydawał się naprawdę uroczy tak jak ostatnio nad rzeką.
- Skoro od teraz będziemy siedzieć w jednej ławce to pasowałoby, żebyśmy się jakoś dogadywali. Miło mi cię poznać, mam na imię Hwan Ki!- przedstawił się chłopak podając rekę na zgodę dziewczynie.
Słysząc jego delikatny ton So Ah od razu poczuła się bezpieczna. Odwzajemniła uścisk dłoni i również się przedstawiła.
- Więc ponowie swoją prośbę, czy chcesz ze mną zrobić ten projekt?
- Yhmmm - przytaknęła myśląc, że i tak nie ma nikogo innego.
Obydwoje potem roześmiali się myśląc o tym co ich w ogóle spotkało. Jeszcze chyba z nikim nie mieli aż tak mocnego pierwszego spotkania jak ze sobą nawzajem. Próbowali się umówić jakoś na wspólne omówienie projektu, ale ze względu na przyjęcie dla pierwszoroczniaków musieli to przestawić na jutro.
Przez resztę dnia licealistka próbowała również dogadać się z resztą klasy, jednak bez skutku. Była ona tak zwanym wyrzutkiem. Na przerwie obiadowej So Ah udała się do stołówki, gdzie zamówiła sobie coś lekkiego na lunch. Usiadła przy gromadce dziewczyn z jej klasy, jednak po zorientowaniu się kto do nich dosiadł od razu przesiadły się gdzieś indziej. Zasmuciło to So Ah, jednak nie chciała dać tego po sobie poznać. Grzebiąc w swoim talerzu bez celu spostrzegła, że dosiadł się do niej rudowłosy chłopak.
- Znowu się widzimy. Wiesz, że wiele osób wierzy, że jedno przypadkowe spotkanie z kimś to przypadek, ale już trzecie to chore przeznaczenie.
- Chore?
- Dla mnie. Po tym jak ostatnio mnie potraktowałaś naprawdę zraniłaś mnie, więc przez to, że cię spotkałem moje życie się zmieniło.
Słuchając kolejnych wywodów o przeznaczeniu i nie wiadomo czym jeszcze So Ah jedynie przewróciła oczami i spytała chłopaka czy nie ma może innego miejsca by usiadł.
Ji Min jedynie westchnął smutnie po czym nagle na jego twarzy pojawił się dziwny uśmieszek.
- Zdecydowałem! - wcale nie słuchając niemiłych uwag dziewczyny. - Skoro nie chcesz być moja to zacznijmy od bycia przyjaciółmi!
Po powiedzeniu tego przybliżył się do dziewczyny i siedząc koło niej objął ją ramieniem. Czując dotyk chłopaka w oczach licealistki było można dostrzec ogień. Miała dość lekkomyślnego podejścia Ji Mina.
- Nie mam czasu by się bawić w twoje gierki! Daj sobie spokój!
- Jesteś ładna nawet gdy się złościsz - odparł głaszcząc jej miękkie włosy.
Nagle So Ah poczuła coś dziwnego, uśmiech chłopaka sprawił, że jakoś nie czuła złości. Pomimo, że powinna bo Ji Min jej wcale nie słuchał, to jakoś wszystkie jej myśli zniknęły z gestem piosenkarza.
Po skończeniu wszystkich lekcji So Ah udała się od razu do akademika by przygotować się na imprezę zapoznawczą. Mieli ubrać się w wygodne rzeczy, gdyż większość czasu mieli spędzić na zewnątrz na grach integracyjnych. W pokoju zastała już przebraną Ra Eun, która jak było widać była podekscytowana dzisiejszymi lekcjami. Kiedy jej współlokatorka spytała się jak było na zajęciach z aktorstwa to ona odparła, że naprawdę interesująco i nie może się doczekać następnych lekcji. So Ah ucieszyła się, że chociaż Ra Eun się powodzi w swojej klasie. Nagle dziewczyna przypomniała sobie o wysłanej z samego rana wiadomości do kociaka134, więc szybko sprawdziła czy jej odpisał.
-" Cieszę się, że mogę cię w końcu poznać osobiście. Spotkajmy się pojutrze w miejscu, o którym pisałaś wcześniej" - po przeczytaniu tego dziewczyna aż nie podskoczyła z radości. Była w siódmym niebie. Nie wierzyła, że to co przeczytała to nie jej wyobraźnia. Zawsze chciała się spotkać z tym chłopakiem i w końcu się udało. Teraz poczuła, że przyjazd do Seulu to był jej najlepszy wybór w życiu.

Koniec Rozdziału IV

piątek, 5 stycznia 2018

Black

Podobny obraz

Streszczenie:


Kang Ha Ram to nadzwyczajna dziewczyna, która potrafi zobaczyć jak zginie dana osoba, która posiada tak zwany cień. Dogi Ha Ram oraz detektywa Han Mo Ganga krzyżują się jednak kończą się tragicznie, gdyż podczas chęci uratowania jednego z zakładników Mo Gang zostaje zabity. Jego przeznaczenie zmieniło się przez to, że spotkał Ha Ram. Jednak w szpitalu detektyw nagle się budzi i jak się okazuje do jego ciała wszedł jeden z Ponurych Żniwiarzy o imieniu 444. Wraz z Ha Ram pomaga zmieniać los ludzi, którym jest pisane zginąć, niestety 444 ma swoje ukryte powody pojawienia się w świecie ludzi....

Czy uda im się ocalić innych od śmierci? Co kieruje 444? Czy Ha Ram będzie żałowała posiadania tych nadludzkich mocy? CO się wydarzy pomiędzy głównymi bohaterami? 


Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama


Kadry z dramy:


Podobny obraz

Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama

Podobny obraz

Podobny obraz

Podobny obraz

Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama

Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama

Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama death

Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama

Podobny obraz

Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama death

Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama death

Podobny obraz

Moja opinia:


Dramą interesowałam się jeszcze przed wyemitowaniem pierwszego odcinka, gdyż przykuła moją uwagę fabułą. Dziewczyna, która widzi śmierć przypominała mi o głównych bohaterkach z dram "While you were sleeping" i " Girl who sees the smells". Wszystko prawie to samo. Nadludzkie widzenie czegoś plus rozwiązywanie spraw kryminalnych....

Znalezione obrazy dla zapytania 블랙 drama gif

Szczerze muszę powiedzieć, że po kilku pierwszych odcinkach produkcja mnie zaciekawiła, jednak gdzieś około 10 odcinka myślałam, że tam umrę z nudów. Oglądałam już powoli na siłę, dopiero jakieś dwa odcinki przed końcem, gdy zaczynało się wszystko wyjaśniać oglądałam bez odrywania wzroku. Niestety przez te nudne momenty sama zaczynałam myśleć jak się skończy drama i to był błąd bo przewidziałam wszystko ;( Dodatkowo przy początkowych odcinkach trzeba było bardzo uważać, bo wszystko było dość skomplikowane. Na dodatek nawet sami scenarzyści się pogubili w końcówce, gdyż po prostu była niezrozumiała. Jak dla mnie trochę nie miała sensu, bo zaprzeczyli samym sobie...

Podobny obraz

Co do głównych aktorów to nie wiedziałam czy zniosę główną aktorkę bo jakoś średnio ją lubiłam w "Hwarang", gdzie grała główną rolę. Jednak tutaj nie była irytująca i według mnie zagrała na dobrym poziomie, chodź i tak nie pokonała aktora, który grał tutaj 444 jako detektywa. To co ukazał, jakie uczucia przekazał widzą było czymś niesamowitym. Po prostu byłam zachwycona jego grą. Musiał w końcu wykreować dwie postacie o przeciwnych charakterach. Nawet wyglądem świetnie się wpasował w 444 :D. 
Jest to kolejna drama, którą oglądałam ze stacji OCN i pomimo wszystko moje serce bardziej skradła produkcja "Bad Guys". Poza tymi dwiema oglądałam też "Save Me", więc muszę przyznać, że zauważyłam, że ten kanał ma coś takiego w sobie, że nawet kolorystyka produkcji bazuje na ciemniejszych kolorach by dodać grozy akcji. Podsumowując drama nie jest czymś na co liczyłam, myślałam, że będzie lepsza, jednak sprawy z jakimi musieli stawić czoła głowni bohaterzy były dość interesujące. 

Ocena: 6/10
Gatunek: Dramat, Fantasy, Romans, Thriller
Rok produkcji: 2017
Ilość odcinków: 18

Trailer:




lub


Muzyka:


"Another Me"


"Like a Film"


"Take Me Out"


W rolach głównych:


Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama

Song Seung Heon jako Black / Han Mo Gang

Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama

Go Ah Ra jako Kang Ha Ram

Podobny obraz

Kim Dong Jun jako Oh Man Soo

Znalezione obrazy dla zapytania Black korean drama cast posters
Lee El jako Yoon Soo Wan